Mozilla poinformowała pod koniec zeszłego tygodnia, że jej przeglądarki Firefox zaczną wkrótce automatycznie blokować technologie śledzące wyświetlane reklamy oraz samych użytkowników, które powodują iż czas ładowania się stron znacznie się wydłuża.
“Już niedługo przeglądarka Firefox będzie domyślnie chroniła użytkowników, blokując mechanizmy śledzące jego aktywność” – napisał na swoim firmowym blogu Nick Nguyen, jeden z menedżerów firmy Mozilla odpowiedzialny za przeglądarkę Firefox.
Firma dodał taki mechanizm jesienią zeszłego roku do przeglądarki Quantum (Firefox 57), nadając mu nazwę Tracking Protection. Nie jest on włączany domyślnie i użytkownik musi go aktywować ręcznie. Funkcja blokuje wtedy nie tylko reklamy, ale również inne treści. Śledzi też aktywność użytkowniku rejestrując kolejne odwiedzane przez niego witryny.
Mozilla informuje, że przejście z trybu opt-in na automatyczne blokowanie technologii śledzących poczynania użytkownika nie nastąpi z dnia na dzień. Najpierw zostanie aktywowany mechanizm pozwalający identyfikować i blokować moduły śledzące, które spowalniają ładowanie się stron. Będzie on bazować na narzędziu wbudowanym do przeglądarki Firefox Nightly, czyli najnowszej i najmniej stabilnej wersji tego oprogramowania.
Jeśli testy tego mechanizmu będą pozytywne, Mozilla doda go do przeglądarki Firefox 63, która zostanie udostępniona użytkownikom 23-go października. (przypominamy, że najnowsza wersja przeglądarki Firefox oznaczona jest numerem 61, a wersja 62 ma trafić do rąk użytkowników w przyszłym tygodniu).
Artykuł ze strony computerwold.pl